Andziulkaa Testuje

Dziś chciałabym wam pokazać co ciekawego zamówiłam z katalogu Avon  02/2017 .

Pierwszą rzeczą jest woda perfumowana Avon Femme. To jeden z moich ulubionych zapachów.  Kategoria kwiatowo-owocowo-piżmowa. Jej kompozycja zachwyca mieszanką świeżej gruszki połączoną z magnolią i ciepłym  drewnem bursztynowym. Ma  piękny zapach który długo utrzymuje się na skórze. Jako ciekawostka dodam, że jej kreatorem jest Harry Fremont wielokrotnie nagradzany twórca, który tworzył nuty zapachowe dla wielu znanych i ekskluzywnych marek na rynku.

Kolejna rzecz jest to pojedyńczy cień do powiek Avon True Colour. Dostępny jest w pięciu odcieniach, ja natomiast wybrałam Blackest Black. Formuła Color Reveal Technology uwalnia intensywny kolor podczas aplikacji. Aksamitna formuła zapewnia przyjemną aplikację oraz komfort noszenia. Cień jest trwały i nie zbiera się w załamaniach powieki. To co napisał producent mogę potwierdzić w 100 %. Ma trwały, intensywny kolor. Jego formuła jest aksamitna i przyjemne się aplikuje. Co najważniejsze dla mnie nie pruszy się. Nienawidzę kiedy podczas aplikacji mam więcej cienia pod oczami niż na powiekach.

I jako ostatnia kredka do oczu Color Trend.  Kojarzy się raczej z tandetną serią dla nastolatek. Jest zupełnie inaczej. Używałam kilku kredek z Avonu,ta jest zdecydowanie najlepsza.Dzięki aksmamitnej konsystencji łatwo się aplikuje, nie ciągnie powieki. Jej największą zaletą jest intensywny, trwały kolor, nie rozmazuje się. Możemy uzyskać ładną i wyraźną kreskę za jednym pociągnięciem.